sobota 10.11.2012 / A.

Myślałem , żeby napisać coś radosnego ale kurwa nie jestem w stanie.

Wszystko zaczęło się sypać już kilka dni temu.Nigdy nie potrafiłem sobie poradzić normalnie z problemami.Jedynym rozwiązaniem jest i zawsze będzie dla mnie wódka.Chciałbym móc to zmienić , ale nie potrafię.Boże jaki ja jestem żałosny ... gdybym chciał już dawno bym coś zrobił , szkoda tylko,że jestem zajebiście słaby i co tu dużo mówić jest mi z tym bardzo wygodnie.

Nie mogę już wytrzymać tego napięcia na osiedlu , tych pierdolonych pytań i oczu , które śledzą moje zachowanie w jej towarzystwie i te ich nędzne umysły analizują każdy ruch , każdy gest który wykonuje będąc przy niej.

[-ej Sid słyszałem że podobno zerwałą z tobą hahaha 

-to prawda , że już nie jesteście razem ?

-to za co z tobą zerwała ? pewnie przelizałeś się z inną ...]

Nigdy nie potrafiłem otwarcie mówić o uczuciach , nawet z tobą nie umiem o tym porozmawiać Z.Chociaż zawsze ufałem Ci bezgranicznie i tylko tobie się zwierzałem.A teraz nie potrafiłem Ci odpowiedzieć na jedno proste pytanie.'Co bym zrobił gdybym ją stracił'.Sam nie wiem co bym zrobił.Zabiłbym się?Jasne,że nie ale nie wiem jak bym mógł to zniósł.Nie mogę wytrzymać bez niej jednego dnia , więc ten tydzień to jakieś piekło.Siedzieć na ławce na przeciw niej i nie odezwać się ani słowem , patrzeć na nią a ona odwraca wzrok to wszystko jest nie do wytrzymania.Powoli już wariuję.

Do tego ojciec.Zaczyna mnie to przytłaczać.Ten wstyd widząc go pijanego gdy idzie nie równym krokiem przez osiedle,a ja siedzę na ławce z kumplami i czuję jak moje oczy robią się wilgotne.Ale wstaje , podbiegam do niego i pomagam mu iść,a w podzięce słyszę tylko nędzne 'spierdalaj'.

Chcesz mnie poznać ? http://www.youtube.com/watch?v=1UGJPcHJ028 - idealnie mnie opisuje,każde słowo.

A teraz coś z życia 'Antka':

-Ej Sid weź mi tak szczerze powiedz jak możesz wierzyć w Boga ? Przecież nigdy go nie widziałeś ...

-haha stary ... xd weź zamknij oczy.

-ocipijałeś ? po chuj ? xd

-stul pysk i zamknij oczy xd 'zamyka' Czujesz?

-ale co ?

-no wiatr 

-no . A co to ma do rzeczy?

-Tak samo jest z moją wiarą w Boga.

-nie czaje xd

-bo tępy jesteś xd Zaczaj,wiatru nie widać,ale wiesz że jest.Tak samo jest z Bogiem , ja to po prostu czuję 

- ... 'cisza' tyyy .... ale z ciebie FIZJOLOG 

-palant xD

Widziałem dzisiaj rano kruki.Skąpane w porannych promieniach słońca unosiły się i latały nad ziemią.Pomyślałem,że pewnie są szczęśliwe i wolne miały też w sobie coś z tajemniczości.Moim zdaniem widok kruków oznacza wolność i otwarty umysł.Skoro one są wolne ja też jestem wolny i również mogę latać.

nie mogłem się oprzeć musiałem im cyknąć fotkę xD 

Dla wszystkich czytających: sory za wszystkie żale.Nie chciałem ,żeby ten wpis tak wyglądał.Na koniec mam nadzieje , że będziecie się kierować zasadą nr 6 xd

"Jeśli cię to uszczęśliwia rób to.Jeśli nie , nie rób tego.Patrz zasada 3.-nic nie musisz."

Pozdro ~A.