niedziela, 11 listopada 2012

Niedziela 11.11.2012 /Z.

Cały ten świat nie znaczy nic. Coraz ciężej mi się robi na sercu. Cała ta rzeczywistość mnie przytłacza. Pomimo że mam 14,5 lat nadal wierzę we wszystko i wszystkich bezgranicznie.. Gdy żalę się na swój temat teraz czuje się żałosna. Wiele osób ma większe problemy ode mnie. Jestem wyjątkowo słaba. Boże.. i tak naiwna.. kiedyś to wszystko mnie zniszczy. 

Ciągle czuję żal do pewnej osoby która swoją drogą nic mi nie zrobiła. Czasami się już się mylę i winię osoby które są własnie niewinnie. To okropne. Podejmuję zbyt wiele błędnych decyzji które z każdym dniem ciężej naprawić.. 

Ojciec pożyczył komuś aparat .. koniec z sesjami na podobno miesiąc.. hmm.. będę musiała dodawać zdjęcia z internetu .. bo mój telefon się do tego nie nadaje -.-

Jutro poniedziałek .. aghr.. dobrze że 3 klasy mają te testy.. wtorek, środa i czwartek będą na 11:45 ;3 się wyśpię. Powinnam mieć wspinaczkę jutro .. ale jakoś tak nie mam ochoty żeby tam iść po ostatnim.. 

"zakładam te całe ustrojstwo.
pan - Ej jak tak patrzę na twoje uda
stwierdzam że se musisz to jeszcze
dwa razy poszerzyć"

Po za tym to poniedziałek więc co się dziwić? xD Chociaż chciałabym spotkać znów Bartka.. ;3

Ciągle czekam na wyjaśnienia zaistniałej sytuacji Daniel. 

Nie mam nowych zdjęć więc dodam stare . ;d 


Pozdrawiam - Zuzia ;33

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz