piątek, 25 stycznia 2013

piątek 25.01.2013 /Z.

Ostatnie dni ferii i do szkoły.. na szczęście już połowa za nami.

Jestem zmęczona więc nie bd tu dużo pisać. Wczoraj była dla mnie ważna rocznica odejścia kogoś wyjątkowego.

Nie mialam ostatnio weny na zdjęcia więc zrobiłam protego triala. Zdjęcia są poukładane w odpowiedniej kolejności.












poniedziałek, 7 stycznia 2013

Poniedziałek 07.01.13 /Z.

;___; Poniedziałek.. Mamo..

Więc.. żyję jakoś po sylwestrze. Nie piłam, żeby nie było. 


Wczoraj spotkałam się z przyjacielem.. jestem złaa ;p popsułam mu gips który miał od 2 dni. hah.


Od piątku mam ferie. Boże, jak się cieszę.

A tak btw to nie wiem co tu napisać więc dodam tylko zdjęcia i spadam . ;p 


http://www.youtube.com/watch?v=X0dfix83wlY


A tak by the way, to 3 stycznia byłam z Patrycją na małej sesji. O ile można nazwać to sesją. Pogoda była dość przyjemna. Szybko minął nam razem czas. Ja - po lewej, ona - po prawej. Czasami myślę czemu się od siebie tak oddaliłyśmy i czy jest moją prawdziwą przyjaciółką... Mam wyrzuty do Natalii, że tak wparowała między nas. 

5 stycznia polazłam do Patrycji. Innej. Hah.. nie no... nie ma to jak siedzieć półtorej godziny na piżdżącym placu zabaw i słuchać "Gdzie jest Zbyszek" .. xd

6 stycznia spotkalam się z kumplem - Krzyśkiem. Boże.. jakim ja jestem no lifem *-*. Więc.. spotkałam się z nim, Boże, słodziutki xd .. rozwaliłam mu gips etc.. xD

Ogólnie ten tydzień zaliczam do jak najbardziej udanych . 





+ Taki tam Krzyś gdy unika zdjęcia : 


wtorek, 1 stycznia 2013

Wtorek 01.01.2013 /A.

No to sylwester .+ nie tym razem się nie schlałem .

Wiecie jak to jest błąkać się o 2 do 3 rano po lesie ?Jest po prostu zajebiście xD
Historia wczorajszej nocy zaczyna się w klubie "planeta".Wszystko jest wręcz idealne , dziewczyna,picie,tańce,kumple.Jednym słowem zajebista impreza.Chciałbym powiedzieć , że to był najlepszy sylwester w moim życiu , ale mimo iż wszystko pamiętam stwierdzam , że były lepsze.
Zdecydowanie bardziej mi się podobało przywiązanie do słupa kumpla , skakanie po maskach samochodów i obklejanie ich podpaskami , chodzenie po osiedlu i jaranie z kumplami,oglądanie się za innymi laskami bez żadnych skrupułów.W tym roku było po prostu za bardzo kulturalnie,brakowało mi adrenaliny i głupoty bez której nie umiem żyć.Tak więc stwierdzam , że zdecydowanie jestem niedojrzałym gnojkiem i pewnie dlatego dostałem z liścia od dziewczyny,ale to już tradycja więc staram się jakoś do tego przyzwyczajać.

Więc ... to było mniej więcej tak.Gdzieś po północy... więc byłem już lekko wstawiony ale nie pijany xd 
Zobaczyłem , że kolejka idzie beze mnie i chłopaki się nieźle bawią więc zszedłem z parkietu i usiadłem obok Maćka i wtedy to się stało jak w jakimś pierdolonym filmie.Zobaczyłem 'ją' jak wchodzi na parkiet z koleżankami.Nie mogłem oderwać od niej wzroku , czarna mini , długie nogi , czarne długie włosy.Wiedziałem , że skądś ją znam ... i wtedy na mnie spojrzała.Pomachała ręką do mnie i Maćka.
-Monika dzisiaj zajebiście wygląda -nie byłem w stanie nic odpowiedzieć.Patrzyłem na nią tak jakbym ją widział pierwszy raz w życiu.Nie żeby mi się to opłaciło.Gapiłem się tak nie wiem jak długo , ale w końcu poczułem jak piecze mnie policzek.To było jak ocucenie xD Chciałem znaleźć źródło bólu , ale zobaczyłem tylko jak A. znika z koleżankami.Myślałem , że zaraz wróci , więc wziąłem się za picie , ale Maciek się zaczął ze mnie nabijać więc wstałem i zacząłem jej szukać.Boże gdzie ja nie byłem , co ja widziałem xD 
W lesie była chyba lepsza impreza niż u nas więc zatrzymałem się tam na bucha jednego czy dwa ; )W pewnej chwili zapomniałem już jak i po co się tam znalazłem xd.
W każdym razie wróciłem gdzieś koło 3 : 20.Spoko , że 5 osób mnie szukało , ale większość już nie kontaktowała razem z Witkiem , który miał kutasa na czole i rękę w jakiejś sałacie. Podszedłem do Moniki udając , że nic się nie stało i spytałem o A.
To był mój drugi raz w damskiej ubikacji -.- myślałem , że się porzygam.
Ja pierdole czym te laski się pryskają? 
W końcu ją zobaczyłem , z rozmazanymi oczami , a wokół niej jakieś jebane kółko różańcowe.Jakimś cudem ją namówiłem i wyszła ze mną na dwór.Musiałem przepraszać , tłumaczyć i takie tam ... ale uległa.
Jak zawsze ; > Potem bawiliśmy się do 6 rano , zdążyłem porządnie wytrzeźwieć przez ten czas ; < Wróciliśmy do Maćka na chatę  i tam trochę przekimałem. Muszę powiedzieć A. żeby sobie pościel zmieniła ... xd W każdym razie do domu wróciłem o własnych siłach i nie wiem czy mam być dumny czy mam płakać , że sie nie najebałem.

'lemon-będę z Tobą' - Zuzaku - > robaku - z tobą też tańczyłem xD 

pierwszy raz trzeźwy o północy < 3